środa, 3 sierpnia 2011

(...49...)

Siemka, coś za często nie piszę, ale nie wiem nie mam czasu i w ogóle.Nie wiem czy dalej prowadzić tego bloga, czy to ma w ogóle sens, chciałam na początek napisać,  że szykuję coś wyjątkowego z okazji 50 notki, ale nie zamierzam was okłamywać. Prawda jest taka, że na ten moment życia moim priorytetem powinna być nauka której muszę się całkowicie poświęcić jeśli chce zdać do drugiej klasy.
Nie mogę dać z siebie wszystkiego tutaj, a wolę w ogóle nie pisać niż "na odwal się".
Mam nadzieję, że rozumiecie moją decyzje, nie będę pisać, że na internet nie będę pisać bo to nie prawda, jednak mimo wszystko to blogowanie zajmuję mi najwięcej czasu, ponieważ staram się pisać najlepiej jak potrafię.Jeszcze jedna fotka z obozu:
Przed dyskoteką z Klaudią i Jabłoniem, kurde nie mogę dodawać zdjęć z Klaudią, bo przy niej wyglądam na młodszą, bo w sumie jestem, ale tylko o 5 miesięcy, a Jabłoń od nas o rok.Jemu zdjęcie zrobić to tylko siłą. Przed dyskoteką .Klaudia jest ubrana w moje rzeczy (norma). 
  Ja :
Tunika -New Yorker (10zł)
Leginsy - Giełda (5 zł)
Buty - Kupiec Gorzowski (25 zł)
Pacyfka (wisiorek) - (4zł)

Klaudia:
Koszulka - Szachownica (30 coś zł)
Leginsy - prezent od kuzynki z Katowic.
Buty- własność Klaudii, nie wiem.







Jak widać jestem łowcą okazji, cały mój zestaw kosztował - 44 zł .
Bay :***