środa, 30 listopada 2011

(...65...)

I znów tydzień przerwy tym razem z powodu braku czasu.Wstaję o siódmej o 7.40 wychodzę do szkoły wracam najwcześniej o drugiej i tylko w wtorki i to nie zawsze,a najpóźniej w piątki, bo ok 16.30.Odrabiam lekcje, wychodzę na godzinkę, półtora, wracam uczę się ( i puszczam muzykę w tym czasie z notebooka lub po prostu włączam vive) na troszkę wchodzę na gg i fejsa a patem spać.Tak dzień w dzień, ale cieszę się, jestem najszczęśliwszą osobą na świecie kocham życie teraz, mimo że biegam cały czas. W ogóle kuzynka do mnie dzwoniła i na ferie możliwe że pojadę do Katowic. Hinata mnie zaraz zje, bo miałam do Żar jechać. Ferie są za krótkie, ja się tak nie bawię, a tak poza tym są dopiero... kurde miałam sprawdzić...
od 13 do 26 lutego.
A tak a propos mam w domu małą rudą kotkę nazywa się Wandzia. Nie chciałam żeby do było jakieś imię typu Lola, Tosia, Pusia, bo to bardzo oklepane. Może uda mi się jej jutro zdjęcie zrobić, bo dziś się nie dało, tak poza tym ganiałam za nią z notebookiem, bo aparat mi się zepsuł, a do telefonu nie mam kabla USB.

Teraz mam dylemat uczyć się na geografię czy czytać dom nocy, piszę poprawę sprawdzianu z mapy... Wiem kompromis, pójdę spać- jest 23.15 ... Dobra pouczę się.


Ps. Jutro mam w szkole jakąś badziewną ankietę i nie będzie polskiego, chała.
Paaa ;*

poniedziałek, 21 listopada 2011

(...64...)

Siemka, sprawdzian z biologi zawaliłam, ale dostałam dziś wynik testu z matmy 21/30 przypominam, że to jak na mnie świetny wynik, bo w wakacje miałam poprawkę z matmy dostałam też wynik pracy klasowej z niemieckiego 5/50 - bez komentarza muszę coś z tym zrobić, bo materiał nie jest trudny pociesza mnie to, że najlepsza ocena to naciągana dwójka, w czwartek poprawa . Jutro sprawdzian z mapy obu ameryk na geografii i z "Krzyżaków" Sienkiewicza pierwszego i drugiego tomu, ale pan chyba zapomniał, tak jak z opowiadaniami Mrożka- w końcu nie mieliśmy tej lektury :)
A tak a propos można mieć po kilka sprawdzianów dziennie i to codziennie przez cały tydzień??? Coś mi się wydaję, że nie to trochę chore.Nie mam siły na uczenie się w weekend wypoczęłam, ale dziś była masakra, do domu jak wyszłam o 07.42 to wróciłam o 15.54 zjadłam obiad i poszłam.Na tańcach się kompletnie skupić nie mogłam.Tak przy okazji na wrzucie jest już polska wersja "sabotage" Honey ma tytuł "Sabotaż" ang. wersja bardziej do mnie przemówiła, aczkolwiek jestem wielką fanką Honoraty i nie zawiodła mnie, daję linka :

http://w448.wrzuta.pl/audio/0YOcaLn2kvX/honey_sabotaz_wersja_polska

Kończę, bay :*

niedziela, 20 listopada 2011

(...63...)

Hej, dzisiejszy dzień był ekstra.Leżałam do 13 w łóżku i gadałam z Magdą.To, że jutro mam wstać o 7 przyprawia mnie o dreszcze. Od 13 do 15 się ubierałam i poszłam pieszo, myślałam nad tym, że fajnie by było jak by Hinata do mnie przyjechała i teraz z nią o tym gadam. Dobra nie ważne, poszłam do Magdy a potem do Chińczyka.Pilnie potrzebuje kurtki zimowej i znalazłam śliczny płaszczyk - czerwony. Nie jestem przekonana co do koloru, fajne jest to że jest żywy, ale dużo osób w takim chodzi.Spytałam na zapytaj.pl
http://zapytaj.pl/pytanie/co-myslicie-o-czerwonych-plaszczach

Jutro idę jeszcze z Alice, przed tańcami.
Miałam iść na górki i nie poszłam chcę się glebnąć w trawę i patrzeć w gwiazdy zanim śnieg spadnie, bo wtedy będzie dość ciężko.Raz już tak zrobiłam było świetnie.

Chyba kończę bo jak na razie na jutrzejszy sprawdzian uczyłam się jakąś minutę więc, jakoś mi się nie chce chyba będę musiała załatwić sobie korki z chemi bo w tym roku kompletnie nie ogarniam nic + mój nauczyciel tak "doskonale" tłumaczy, że to poezja.
-Rozumiecie?
-Nie
-Trzeba było słuchać.

Plany na jutro:
-Wstać z łóżka.
-Trafić do szkoły.
-Nie spóźnić się na pierwszą lekcje (niemiecki)
-Nie zasnąć na lekcji
-Napisać sprawdzian z biologi na dwóję (wiem- te moje ambicje )
-Iść do chińczyka.
-Opanować kroki na tańcach
-Przeżyć.

Może się uda. Piosenka dnia jest zdecydowanie "man down" Rihanny którą cały czas śpiewałyśmy z Magdą. Coś jeszcze? Chyba wszystko .

Buziaki :***
Bay!

sobota, 19 listopada 2011

(...62..)

Hej! Justyna mnie przekonała, żebym napisała jeszcze raz.Czy tylko mi się wydaję czy ludzie ubierają sie teraz szaro-buro.Czemu ??(Powiedziała ta co przez tydzień chodziła od stóp do głów w czerni.) Jak wcześniej wspominałam mam zarypisty outfit w głowie uległ on delikatnej modyfikacji ale jest dobrze. Aha i pilnie potrzebuję 50 zł na oriflame, sory za wszystkie błędy ale jak na razie to nie żyję z niewyspania a jestem rannym ptaszkiem i znając życie jutro wstanę o 6 rano.   Mam pomysł sprzedam nerkę i będę miała na zakupy, chrzanić, że dwie szafy się nie domykają a trzecia jest wypchana po brzegi właściwie tego nie noszę mogę pooddawać   lub sprzedać i tu jest problem nie mam czasu i aparat mi się zepsuł. Jezu wszystko mi się skasowało dobrze, że jest opcja cofnij.Naszła mnie wena do pisania książki chyba coś napiszę, a jutro będzie kłucie na biologię bo w poniedziałek sprawdzian.I uwaga uwaga będzie sesja tematyczna nie wiem jak to zrobię bez aparatu ale dam radę .Albo mini parada debili wezmę kilka osób poprzebieramy się za zombie i będziemy chodzić po Gorzowie.
A o to zdjęcie z pierwszej corocznej parady debili : 
Od lewej : Patka, Alice, Gaga, Mrozu, Darka , Ada and me!-Wiem profesjonalny make-up.
Schowały się : Carly i Angela

Papatki :*

(...61...)

Nawet nie wyobrażacie sobie jak straaasznie się stęskniłam za pisaniem.Zaczynam wszystko od nowa od zera. Przeprowadziłam się zmieniłam tryb życia. Mam nadzieję,  że już wszystko będzie ok.
Jest po 16.00, a ja leżę w łóżku, fajnie pierwszy raz od ... kilku tygodni mam na to czas. Wcześniej było ganianie, wyścig z czasem.Jadąc autobusem uczyłam się, poświęcam naprawdę dużo, ale wciąż za mało. Jeszcze ciągłe choroby mnie wykończają, chyba znowu coś mnie bierze. Przejdę do przyjemniejszego tematu, wczoraj byłam na maratonie zmierzchu i dziś przyszłam.Od 23.00 do 8.00 "zmierzch" "księżyc w nowiu", "zaćmienie" i "przed świtem część 1 ".Było świetnie , jak wyszłam z kina nie zdawałam sobie sprawy z tego, że to już poranek poszłam do domu, poczytałam trochę "zdradzoną " z cyklu domu nocy i poszłam spać i tak do 12.00 . Mam w głowie świetny outfit i 3 elementy już znalazłam tylko muszę kupić.   Nie wiem, który raz to piszę ale obiecuję pisać systematycznie .

Bay :*