piątek, 23 marca 2012

(...88...) To już rok

Witam, po przerwie. Dokładnie rok temu założyłam tego bloga, co wtedy siedziało mi w głowie - głównie nadzieja, nadzieja którą pokładałam w tego bloga. Nie wyszło tak jak chciałam, ale uważam, że jest dobrze. Miałam siłę, choć o tym nie wiedziałam, wiele znosiłam i co prawda załamywałam się jak każdy, ale podnosiłam i szłam dalej.Nowe doświadczenia z tego roku blogowania, takie najbardziej charakterystyczne to : bulimia, poprawki ( na semestr i w wakacje) no i szpital,ale były też pozytywne np. występ w teatrze. To o tych pozytywach trzeba myśleć. Rok temu nie miałam żadnego zarysu "drogi" którą chce się kierować, teraz można powiedzieć, że próbuje oczyścić ją z przeszkód. Mam spore wsparcie w znajomych, dziękuje wam, bez was nie poradziłam bym sobie.Tyle moich przemyśleń.
:*